Pomiędzy zdania wskoczył znak zapytania.
Pomiędzy słowa wbił się byk.
Przestawił szyk, zaburzył rytm,
Poodgrażał się i znikł
Pomiędzy ciebie a i mnie kochana,
Wkroczyła szara, naga noga miasta
I kopa w tył, aż brakło sił.
Galimatias, galimatias.
Sztuka kochania nie do opanowania.
Pożałowania godna puenta.
I bij go w ryj, niech skurwysyn
Zapamięta, niech zapamięta.
Jednak pomiędzy czarne wrony w głowie
Wdarło się białe stado krów,
Rzetelnie żują, kontemplują
W dobrym stylu i bez problemu, muuu.
Nowy, pokojowy, zdrowy duch.
Białe krowy, znak odnowy głów.
Nowy, pokojowy, zdrowy duch.
Białe krowy, znak odnowy głów.
Nowy, pokojowy, zdrowy duch.
Pomiędzy czarne wrony.
Białe krowy, znak odnowy głów.
Pomiędzy czarne wrony.
Nowy, pokojowy, zdrowy duch.
Pomiędzy czarne wrony.
Białe krowy, znak odnowy głów.
Pomiędzy czarne wrony.
Metafory, metafory,
To taka sztuka zestawiania słów.
Nie mieścisz człowiek krowy w głowie?
No to daruj sobie i już!