Nie wiem, jak to się stało.
Mleka pilnowałem, ono wykipiało.
Nie wiem, jak się to dzieje.
Im bardziej uważam, tym więcej rozleję.
Robić dobrze chciałem, robię źle.
Hej, hej, hej...
O ja biedny człowiek, ratuj mnie!
Hej, hej, hej...
Robić dobrze chciałem, robię źle.
Hej, hej, hej...
A Ty ciągle jeszcze kochasz mnie!
Nie wiem, jak to się stało.
Robię tak dużo, widać tak mało.
Nie wiem, jak to się dzieje.
Znów się nie udało, a ja mam nadzieję.
Robić dobrze chciałem, robię źle.
Hej, hej, hej...
O ja biedny człowiek, ratuj mnie!
Hej, hej, hej...
Robić dobrze chciałem, robię źle.
Hej, hej, hej...
A Ty ciągle jeszcze kochasz mnie!
Robić dobrze chciałem, robię źle.
Hej, hej, hej...
O ja biedny człowiek, ratuj mnie!
Hej, hej, hej...
Robić dobrze chciałem, robię źle.
Hej, hej, hej...
A Ty ciągle jeszcze kochasz mnie!
Hej, hej, hej...
Hej, hej, hej...
Nie wiem, jak to się stało.
Mleka pilnowałem, ono wykipiało.