"Co to za styl" pytasz
Ja odpowiadam Ci dobitnie
Nie zastanawiaj się, daleko stąd już do chajby
Spróbuj odnaleźć siebie w tym rytmie
Nie każdy to łyknie, ja idę w to bez łez
Dla mnie to podróż przez beat'y i jazz
Pachnące jak bez, tak
Wszystko to ma dusze zabijając miejski stres
Jeśli to łapiesz to wiesz też, kiedy przechodzi Cię dreszcz, ten dreszcz
Dźwięki na chwilę jaką tylko chcesz
Może udręka sprawia, że detenca(?)
Głowa Ci pęka, w rękach nęka Cię jakaś potęga, gubisz się w tłoku
Znam to, zachowaj spokój
Spokój na moment, stań z boku
Cofnij się o parę kroków
Znajdź sobie lokum
Posłuchaj tych ten tych potoków
Zachowaj spokój, stań z boku
Audytywny skład nadaje takty lotne jak sokół
Chwile takie jak te zanotowuję jak protokół
Posłuchaj tych ten tych potoków wokół