Tak dalej już nie może być!
Czymże ja biedna zawiniłam
Że mi się nie chce żyć
W tym kraju, o który walczyłam.
Naprawdę mam wszystkiego dość.
Walka o bułkę na śniadanie
I wszystkożerna złość -
A przecież przeżyłam Powstanie!
Potem siedziałam na UB,
Modliłam się, by szlag ich trafił
A teraz nawet nie
Mam sił, żeby dojść do parafii...
Nie spełnia nam się tutaj nic
Wtedy, gdy się powinno spełnić!
Czy warto po to tylko żyć,
Żeby się o tym upewnić
Jacek Kaczmarski