Lodowa kra skąpana w śniegu
to właśnie ja
dostępna jak północny biegun
to właśnie ja
Gdzieś obok ty słonecznym żarem
roztapiasz mój zimowy płaszcz
już pławię się twych słów upałem
na serca chłód receptę masz
Tak właśnie chcę
byś wciąż rozpalał wszystkie zmysły me
to trudna sprawa, wiem
lecz proszę cię, byś nie przestawał
już dłużej nie mogę, rozpływam się
Tak właśnie chcę
tak właśnie, tak właśnie chcę
tak właśnie chcę
tak właśnie, tak właśnie chcę
Byłam jak kwiat, który w zimowy wieczór
na szybie twej wyszeptał mróz
dziś cały lód, który mnie tak skaleczył
stapiasz płomieniem twoich ust
Lecz, jeśli kiedykolwiek, ktoś zgasi ogień w tobie
wtedy ja wiecznym lodem skuję cały ten świat
Tak właśnie chcę
tak właśnie, tak właśnie chcę
rozpalaj mnie
Tak właśnie chcę
tak właśnie, tak właśnie chcę
rozpływam się