Ktoś nieistotny staje,
ma zabłocone usta,
terroryzuje zgraję,
mieć powinien wszędzie lustra.
Jak epileptyk stary
trzęsie się i bluzga,
bo inny go nie słucha,
nie u wszystkich woda w mózgach.
Twój każdy krok
wyuczony,
wymierzony,
wystraszony,
przeczulony.
Twój każdy krok.
Oczyma dziko łypiesz,
na ucho mówisz szeptem.
Choć to nie w twoim typie,
ten typ był kiedyś, przedtem.
Czujesz w sobie ogień,
skórę masz z azbestu.
Myślom mówisz - z bogiem
tak się boisz testu.
Twój każdy krok
wyuczony,
wymierzony,
wystraszony,
przeczulony.
Twój każdy krok.
Ktoś nieistotny wstaje,
ma zabłocone usta.
Terroryzuje zgraję,
mieć powinien wszędzie lustra.
Twój każdy krok
wyuczony,
wymierzony,
wystraszony,
przeczulony.
Twój każdy krok.