Nic by z tego nie wyszło Kochanie,
Świat nie zniesie, by tak, ja i Ty.
To już to skrzyżowanie, ten zjazd i niepamięć
Stoi w progu i puka do drzwi.
Nic by z tego nie wyszło Kochanie,
To już to skrzyżowanie, ten zjazd.
Ty zostajesz, ja idę dalej
Szukać odwrotnej strony, bo tam...
Po tamtej stronie dnia,
Po tamtej stronie cienia.
Woda ma wina smak,
A krew kolor kamienia.
Po tamtej stronie dnia,
Po tamtej stronie cienia.
Woda ma wina smak,
A krew kolor kamienia.
Nic by z tego nie wyszło Kochanie,
Świat nie zniesie, by tak, ja i Ty.
To już to skrzyżowanie, ten zjazd i niepamięć
Stoi w progu i puka do drzwi.
Nic by z tego nie wyszło Kochanie,
Powrót nie jest możliwy, gdy mgła.
Twoja strona zupełnie nie dla mnie,
Tamta strona, Twoją stroną dnia.
Po tamtej stronie dnia,
Po tamtej stronie cienia.
Woda ma wina smak,
A krew kolor kamienia.
Po tamtej stronie dnia,
Po tamtej stronie cienia.
Woda ma wina smak,
A krew kolor kamienia.
Po tamtej stronie dnia,
Po tamtej stronie cienia.
Woda ma wina smak,
A krew kolor kamienia.
Po tamtej stronie dnia,
Po tamtej stronie cienia.
Woda ma wina smak,
A krew kolor kamienia... kamienia... kamienia.