Jeśli Cię boli, niech zaboli Cię bardziej, oto co myśli Twój przyjaciel,
Jeśli Cię boli, niech zaboli Cię bardziej, skoro jest ciemno, nie będzie już jaśniej,
A gdzie Cię boli, tam włożę Ci palec, a tym, że krwawisz, nie przejmę się wcale,
Gdy jesteś głodny, niech głód Ciebie strawi, jeśli masz syna, on twój dom zastawi,
Jeśli się boisz, to ześlę Ci strachy, jeśli się martwisz, zapewnię powód niebłahy.
Jeśli Cię boli, niech zaboli Cię bardziej, oto co myśli Twój przyjaciel,
Jeśli Cię boli, niech zaboli Cię bardziej, oto co myśli Twój przyjaciel.
A jeśli szukasz, to głębiej ukryję, a jeśli grzęźniesz, to grzęźnij po szyję,
Jeśli się dławisz, to tak, żebyś spuchnął, a jeśli tęsknisz, to abyś w tym uschnął,
Jeśli się gniewasz, niech Cię zeżre od środka, jeśli błądzisz, drogę wskażę po opłotkach,
Jeśli cierpisz, to dołożę Ci brzemię i tak się dziać będzie, póki nie zgniotę Ciebie.
Jeśli Cię boli, niech zaboli Cię bardziej, oto co myśli Twój przyjaciel,
Jeśli Cię boli, niech zaboli Cię bardziej, oto co myśli Twój przyjaciel,
Jeśli Cię boli, niech boli bardziej,
Jeśli Cię boli, niech boli bardziej,
Oto co myśli twój przyjaciel,
Oto co myśli twój przyjaciel.